Komentarze: 0
"A póżniej leżąc na lóżku..."
Rany! Jaki dól! Luka juz dawno splawiam (wbrew pozorom nie byl taki święty za jakiego go mialam). Dzwonil do mnie wczoraj. Paranoja! Nie chce mi się nic. Julka napisala do mnie maila. Podobno nie wraca do Polski na świeta. Buuu! Czy wszystko musi mnie tak dobijać???
Madzia moja wlaśnie sie bawi ze swoim Rafalem na osiemnastce u jego kumpla. A ja mam szlaban. Nawet nie wiem czy gdzies wyjde na Sylwestra. Nie chce siedziec ze starymi, to byloby przegięcie.
Tak sobie dzis lezalam i wzięly mnie wyrzuty za to jak sie bawilam Danielem. Lubie go, ale... On jakis inny jest. Dobra, jestem wredną malpą. Ale byla impreza, alkohol i... Zwykla kobieca natura kazala mi to zrobić. Jej1 Chyba bylam po prostu zla, że Luk nie przyjechal.
Ide sobie. Musze przeczytać "Potop", ale wlaśnie dorwalam rewelacyjne opowiadanie Sapkowskiego i Ziemkiewicza. Sympatyczna lekturka.
Ja chce faceta z long herami!!!